Wiadomości

Policjant pokrzyżował plany nieuczciwym pracownikom

Data publikacji 04.12.2012

Sprawcy kradzieży
młota udarowego z remontowanej toalety szkolnej myśleli, że wszystko „poszło im jak z płatka”. I tu się
przeliczyli. Namierzył ich policjant z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą nim
zdążyli zabrać łup, który ...

Sprawcy kradzieży młota udarowego z remontowanej toalety szkolnej myśleli, że  wszystko „poszło im jak z płatka”. I tu się przeliczyli. Namierzył ich policjant z posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą nim zdążyli zabrać łup, który ukryli w worku po gipsie.   

  

Wszystko rozegrało się w poniedziałek (19.11.12), na terenie jednej ze szkół w gminie Wielgie. Wtedy to, przed południem, policjant z miejscowego  posterunku w Dobrzyniu nad Wisłą został powiadomiony o kradzieży młota udarowego. Urządzenie zniknęło z remontowanej toalety szkolnej, gdy pracownik pozostawił je bez nadzoru zaledwie na kilkanaście minut. Policjant, który otrzymał zgłoszenie zaraz przyjechał na miejsce zdarzenia i zajął się sprawą. Funkcjonariusz wpadł na trop sprawców kradzieży, gdy obejrzał zapis monitoringu szkolnego. Kamery wprawdzie nie są zainstalowane w toaletach, ale pomocny okazał się obraz zarejestrowany z innych miejsc na terenie obiektu. Doświadczony „glina” szybko skojarzył i powiązał pewne fakty oraz okoliczności. W rezultacie ustalił on, że podejrzewanymi o kradzież są dwaj pracownicy firmy wykonującej prace remontowo-budowlane na terenie tej placówki. Mężczyźni, w wieku 48 i 53-lat, zostali zatrzymani przez wezwanych do pomocy kryminalnych z Lipna. Trafili za kraty policyjnego aresztu. Obaj w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi. Zajmujący się sprawą policjant z miejscowego posterunku odzyskał także skradzione mienie. Znalazł je w pobliżu budynku szkoły, w papierowym worku po gipsie. Wczoraj (20.11.12) zatrzymani wspólnicy, gdy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty. Za przestępstwo kradzieży grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Podejrzani powinni liczyć się także z konsekwencjami zawodowymi. 


Powrót na górę strony