Wiadomości

Seria niebezpiecznych zdarzeń

Data publikacji 16.10.2012

Wszystko działo się
niemal jednocześnie – pożar lasu i groźny wypadek na moście spowodowany
powstałym zadymieniem, a do tego zaginięcie rannego pasażera, który poszedł
szukać pomocy. Na szczęście, tym razem, to tylko ćwiczenia ...

Wszystko działo się niemal jednocześnie – pożar lasu i groźny wypadek na moście spowodowany powstałym zadymieniem, a do tego zaginięcie rannego pasażera, który poszedł szukać pomocy. Na szczęście, tym razem, to tylko ćwiczenia dowódczo-sztabowe prowadzone na wypadek, gdyby taka sytuacja miała miejsce rzeczywiście.  

   

  

  

Wszystko rozegrało się w piątek (28.09.12) po południu i przebiegało według zakładanego scenariusza ćwiczeń. Serię zdarzeń zapoczątkowała informacja o pożarze lasu w leśnictwie Jankowo, w gminie Lipno. W całym mieście i okolicy rozległy się nagle syreny służb ratunkowych, którym policjanci udrażniali drogę dojazdu, kierowali ruchem i organizowali objazdy. Chwilę później dyżurny lipnowskiej Policji otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na moście rzeki Mień, niedaleko miejsca pożaru. Zaraz zostali tam skierowani policjanci, strażacy i służba medyczna. Na miejscu okazało się, że do wypadku doszło prawdopodobnie na skutek ograniczonej widoczności, spowodowanej zadymieniem terenu. Samochód uderzył w przydrożny głaz, a następnie w barierkę mostu tarasując przejazd. W wyniku zdarzenia kierowca samochodu został uwięziony w środku, natomiast ranny pasażer udał się w nieznanym kierunku, po pomoc.


Sytuacja pożarowa została szybko i sprawnie opanowana przez kilka jednostek straży pożarnej.  Kierujący samochodem został bezpiecznie wydostany na zewnątrz i trafił pod opiekę służby medycznej. Pozostała jeszcze kwestia odnalezienia rannego pasażera, z którym w dalszym ciągu nie było żadnego kontaktu. Z tej racji, że w grę wchodziło zagrożenie życia i trzeba było sprawdzić rozległy kompleks leśny, Komendant Powiatowy Policji w Lipnie zarządził alarm dla całego stanu osobowego jednostki. Przybyli na miejsc policjanci przystąpili do „przeczesywania” lasu. Funkcjonariusze znaleźli poszukiwanego mężczyznę w trudno dostępnym miejscu, z którego nie mógł się wydostać o własnych siłach. Dalej zajęli się nim strażacy i ekipa medyczna.

Potem przyszedł czas na podsumowanie działań, analizę oraz ocenę realizacji przyjętych założeń i rozwiązań w kontekście współdziałania służb ratowniczych na wypadek, gdyby taka kryzysowa sytuacja wydarzyła się naprawdę. Wnioski i uwagi z przeprowadzonych ćwiczeń posłużą jako cenny materiał szkoleniowy dla wszystkich uczestników akcji.

W działaniach udział wzięli: policjanci z KPP w Lipnie, strażacy z miejscowej PSP oraz jednostek OSP wchodzących w skład Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego, służba medyczna z miejscowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, Straż Leśna z Nadleśnictwa Dobrzejewice oraz przedstawiciel Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Lipnie.


Powrót na górę strony