Wiadomości

Pijany bez prawka dachował w Lubówcu

Data publikacji 22.05.2017

W niedzielę (21.05.2017), policjanci ruchu drogowego zostali skierowani przez dyżurnego na miejsce kolizji. W Lubówcu zastali leżącego na dachu seata. Kierowca auta nie ucierpiał i na szczęście w chwili zdarzenia był sam na drodze. Poniesie jednak dotkliwe konsekwencje gdyż był pijany, a poza tym nie posiadał uprawnień do kierowania.

W niedzielę, do centrum powiadamiania ratunkowego zadzwoniły osoby z informacją, że w miejscowości Lubówiec w gm. Skępe właśnie dachował pojazd. Mężczyzna z zakrwawioną twarzą oddala się z miejsca zdarzenia a w pojeździe leżą puszki po piwie. Gdy policjanci przybyli na miejsce zastali leżącego na dachu seata. Kierowca była na miejscu. Twierdził, że jechał i uderzył w drzewo, a teraz szukał telefonu żeby zadzwonić po kogoś, kto pomoże mu sprzątnąć auto z drogi. Podczas rozmowy policjanci zrozumieli, dlaczego kierowca nie martwił się o własne zdrowie tylko o szybkie „załatwienie sprawy”, gdy wyczuli od niego silny zapach alkoholu. Sprawca kolizji sam przyznał, że pił wcześniej alkohol. Miał go w organizmie ponad dwa promile. Okazało się też, że prowadził auto bez uprawnień, których nigdy nie posiadał.

Teraz amator kierowania po alkoholu odpowie nie tylko za wykroczenia spowodowanie kolizji, ale także za przestępstwo, jakim jest kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

  • pojazd na dachu
Powrót na górę strony